Zawód – tajemniczy klient

0
333

W poszukiwaniu dodatkowego zajęcia. Wiadomo studia, zajęcia różnych godzinach, za mało wolnego na pracę w sklepie na pół etatu i trafiam na ogłoszenie Mystery Shopper. Nazwa brzmi dość tajemniczo. Sprawdzam. W sumie dość ciekawa opcja. Wykonuję zlecenia, wtedy kiedy chcę bylebym wyrobił się w wyznaczonym terminie. Wysyłam swoje CV i czekam na odpowiedź. Jak zwykle zdążyłam zacząć panikować, że jednak nikt się do mnie nie odezwie, ale otrzymałam odpowiedź. Zostałam poproszona o krótki opis pomieszczenia, w którym się znajduję. Spanikowałam, ale postarałam się skupić i coś wydukałam. Chyba jeszcze w życiu nie wypowiedziałam tak bezsensownych zdań, ale mimo to pracę dostałam, a raczej pierwsze zlecenie. Praca prosta, miła i przyjemna. Nic trudnego. Trzeba tylko zachować obiektywizm, no i nie zdradzić się, że nie jest się prawdziwym klientem tylko sprawdza się jakość pracy. Wszystkie normy, wytyczne otrzymuje się wcześniej. Termin realizacji też można uzgodnić, ale trzeba to zrobić na samym początku. Ja specjalnie wzięłam sobie kilka dni zapasu. Pomimo, że ogólnie miałam dowolność wykonywania tego zadani to jednak jakieś ramy czasowe dostałam. Raz musiałam pójść po południu, chyba w weekend, a druga wizyta miała się odbyć rano i w tygodniu, do tego dwie rozmowy telefoniczne. Proste zadanie, ale jednak mały stres był, bo później trzeba było przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów, aby wszystko dokładnie opisać. Polecam jako dodatkowe zadanie, choć stawka powinna być naprawdę atrakcyjna, abyśmy na tym nie stracili. Trzeba dojechać, opisać wszystko, a na to trochę czasu wbrew pozorom schodzi.

blizejwiedzy.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułRachunki
Następny artykułSpam polityczno-religijny

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here